0 Comments
Kilka źródeł wskazuje na większe niż sądzimy pokrewieństwa obu nazw. Możnaby sądzić że unia wandalsko- alańska, którą zawarto ok. 400-406 n.e., mogła mieć wpływ na uformowanie się kolejnej tymczasowej państwowości ze zlepka obu społeczności na ziemiach obecnej Polski. Sądzę że logiczną konkluzją na podstawie powyższych informacji jest konkluzja, że Wandale wymieszali się ze Słowianami, piszą o tym też źródła w rodzaju “Historia Wandalii”.
Obecnie wśród badaczy dominuje pogląd o związku Wandalów [8], przebywających od III w. p.n.e. na ziemiach polskich [8], z ludnością kultury przeworskiej. Stanowili istotny komponent wieloetnicznego Związku Lugijskiego [9]. W czasie wywołanej najazdem Hunów (od 375 r.) wędrówki ludów część Wandalów (Hasdingowie) sprzymierzyła się z irańskojęzycznym ludem Alanów i dotarła na obszary między Dunajem i Cisą. W czasie wędrówki na południe zasiedlali tereny południowo-wschodniej Polski i założyli swą nekropolię w Prusieku, pierwszą rozpoznaną w polskich Karpatach [10][11].
Przykłady ze źródeł
Przykłady wymieniają historycy na rozlicznych forach internetowych (takich jak historycy.org). Dla przykładu:
super fluvium Wandalum a vulgo Wisła nominatum
wg Lechicki początek Polski: szkic historyczny
Autorzy Karol Szajnocha s. 251 i poprzednie
Późniejsze potwierdzenia
Interesującego w tym świetle fragmentu dostarcza pierwszy polski kronikarz, który poruszył kwestię wandalskiego pochodzenia Lechitów. Księga rozpoczynająca Kronikę polską Wincentego Kadłubka zawiera znaną legendę o Wandzie, opatrzoną następującym przypisem:
Od niej ma pochodzić nazwa rzeki Wandalus, ponieważ ona stanowiła ośrodek jej królestwa; stąd wszyscy, którzy podlegali jej władzy, nazwani zostali Wandalami.
Wanda, legendarna polska księżniczka
Zdanie to, dotyczące bez wątpienia Wisły, zaintrygowało wielu późniejszych badaczy. Anonimowy twórca Kroniki wielkopolskiej przytacza około XIV wieku opowiadanie o Wandzie w zmodyfikowanej nieco formie, łącząc imię księżniczki ze staropolskim węda (wędka; miała ona rzekomo “łowić” serca poddanych). W przeciwieństwie do Kadłubka legenda kończy się jednak samobójczą śmiercią Wandy w wodach Wisły, co miałoby wyjaśniać nazwę rzeki i zamieszkałego nad nią plemienia. Związek pomiędzy mitycznym ludem a starożytnymi Wandalami pozostawał niewyjaśniony.
Narastającą wokół zagadnienia atmosferę mitu pogłębił jeszcze bardziej żyjący w czasach panowania Władysława Łokietka franciszkanin krakowski Dzierzwa. W swoim wywodzie pisał on:
Przede wszystkim należy wiedzieć, że Polacy pochodzą z rodu Jafeta, syna Noego. Ów Jafet, wśród licznych spłodzonych przez siebie synów, miał również jednego imieniem Jawan, którego Polacy zwą Iwan (..). Jawan zrodził Philirę, Philira zrodził Alana, Alan zrodził Anchizesa, An-chizes zrodził Eneasza, Eneasz zrodził Askaniusza, Askaniusz zrodził Pamfi-liusza, Pamfiliusz zrodził Reasilwę, Reasilwa zrodził Alanusa, Alanus — który jako pierwszy przybył do Europy — zrodził Negnona, Negnon zaś zrodził czterech synów, z których pierworodnym był Wandal, od którego wywodzą się Wandalici, zwani obecnie Polakami.
Wprowadzenie elementu biblijnego jeszcze bardziej pogłębiło rozłam pomiędzy prawdą historyczną a przypuszczeniami snutymi w legendach. W tekście zawarł również Dzierzwa listę polskich toponimów o germańskim rodowodzie. Prosty i przystępny język, jakim operował zakonnik paradoksalnie przekonał wielu ludzi z niższych warstw społecznych do swojego domniemanego pochodzenia.
Już w XII wieku angielski kardynał Gerwazy z Tilbury pisał w swoim Otia Imperialia, iż Polacy “określani są mianem Wandalów i sami tak siebie nazywają”. Podobne myśli wyraził Albert Krantz (1450 – 1517) w Wandalia sive historia de Wandalorum vera origine, (…), gdzie konsekwentnie łączy historię starożytnych Wandalów z historią Słowian. Powtórzył to również Flavio Blondi, a po nim wreszcie Maciej Miechowita w Tractatus de duabus Sarmatis (Traktat o dwóch Sarmacjach) z 1517 roku. Dzieło to, uważane jest za jedno z pierwszych, które wspomina o tzw. elemencie sarmackim w pochodzeniu Lechitów, choć nie zrywa jednoznacznie z wątkiem wandalskim. Pierwszym polskim historykiem, który wyraźnie zaprzeczył tego typu przypuszczeniom był biskup warmiński Marcin Kromer, autor De origine et rebus gestis Polonorum libri XXX (O pochodzeniu i dziejach Polaków ksiąg trzydzieści) z 1555 roku. W kulturze i obyczajowości polskiej zaczął nachodzić okres Sarmatyzmu.
Wczesna historia Wandalii
Pośrednio wspomina o tym Prokopiusz z Cezarei w De bello Vandalico:
Τούτων μέν οὖν Βανδίλων, οἲ ἔμειναν ἑν γῇ τῇ πατρᾠᾳ οὔτε μηνἡμ τις οὔτε ὄνομα ὲς ὲμὲ σώζεται, ἅτε γαρ, οἶμαι όλἱγοις τισἰν οὗσιν ἤ βεβιἁσθαι πρὀς βαρβάρων τών σφίσιν ομορων η άναμεμίχθαι οϋτι άκουσίοις τετυχηκε, τό τε όνομα ες αυτους πη άποκεκρίσθ[5],
który przytaczając opowieść o delegacji europejskich Wandalów (zapewne Silingów) do Gejzeryka, stwierdzał, że obecnie (tj. w VI wieku kiedy pisał) ci Wandalowie, którzy nie porzucili swych siedzib, ponieważ byli nieliczni, zmieszali się z okolicznymi barbarzyńcami pod przymusem lub dobrowolnie i ślad po nich nie został. O tym, że owymi barbarzyńcami byli Słowianie, wiemy z De bello Gothico, tegoż samego, z opowieści o wędrówce Herulów.[6]
Prawdopodobnie pierwszy ślad o rzekomym wandalskim pochodzeniu Słowian zachodnich pojawił się w 796 roku w Annales Alamanici (łac. Roczniki Alemańskie). Autor utrzymuje tam:
Pipinus… perrexit in regionem Wandalorum, et ipsi Wandali venerunt obvium (łac. Pepin odwiedził tereny zamieszkane przez Wandalów, a tamci wyszli mu na spotkanie). Zgodnie z prawdą historyczną wyprawa ta zaprowadziła jednak władcę Longobardów do kraju Awarów.
Z kolei 795 rok w Annales Sangallenses (Roczniki z Sankt Gallen) zakończony jest krótką wstawką
Wandali conquisiti sunt (Wandalowie zostali podbici).
Pozwala to twierdzić, że ówcześni skrybowie mogli pomylić Wandalów z Awarami, którzy od najazdu Pepina pogrążyli się w krwawej wojnie domowej.
We wspomnianych wcześniej Annales Alamanici najazd Karola Wielkiego na plemiona Słowian połabskich z 790 roku jeszcze raz zawiera się w sformułowaniu
(…) perrexit in regionem Wandalorum.
Jeszcze jedna wzmianka w kronikach może potwierdzać związki obu społeczności: 413 n.e. Wandale Alanie pod wodzem Krukiem, Craco, księciem Krakowa, Cracovie, pustoszyli Gallię. (za: Przegląd poznański, Tom 19, s. 362)
Z tego zródla wyniklo po kronikach pózniejszych dosyc odmçtnych powtarzan które wywolaïy i niemaío poszukiwañ i rozpraw historyeznyeh i niewiele owocu przynoszacych. Za Fredegarem poszedí doslownie okolo r 1008 Aimonjus Crochus de gestis Francorum III 1 aw ХIII wieku okolo roku 1246 Alberik monachus trium fontium opactwa de Troisfontaine w djecezji Chalón w Szampanji, upewnia ze roku 413 quaedam pars Vandalorum cum Alanis Gallias infestavit duce Craco qui fuit dux Cracoviae. (cytat z: Polska wiekow srednich: czyli Joachima Lelewela w dziejach narodowych …, Tom 1, str. 223, Autorzy) Joachim Lelewel)
Opr. Adam Fularz na podstawie Wikipedii i cytatów z portalu historycy.org
By admin